Jankowo
We wtorek przyjechał nasz Villeroy oraz kabina Ravalka. Wszystko szczelnie zapakowane, więc nieźle namęczyliśmy się, aby sprawdzic czy wszysko O.K. Już zapomniałam, że ta umywalka jest taka wielka!!!! Czekają na swój wielki dzień w salonie, a do tego dnia daleko jeszcze....
Kiedy wreszcie będzie koniec tego szpalchlowania, szlifowania i pyłu ????? Pan Henryk na pewno nie skończy do niedzieli, chyba, żeby się zawziął i przestał spac Żartuję oczywiście, ale strasznie dłuży mi się ten etap, zwłaszcza, że była 3 tygodniowa przerwa w międzyczasie...
Elektryk będzie dopiero 6 grudnia, parapety się nie odzywają... Jakieś sukcesy??? Ależ tak mój dzielny mąż załatwił wszystko i dzisiaj podpisał umowę z gazownią. Jutro chłopaki przyjadą założyc licznik i będziemy już tylko czekac na podłączenie pieca. Kaloryfery odbieramy w poniedziałek.
I jeszcze dodam, że za każdym razem, gdy jestem w domu i oglądam poprawione osadzenie drzwi zewnętrznych to jestem bardzo zadowolona, chociaż początkowo miałam wątpliwości czy warto robic taką demolkę. Drzwi zostały wykute i przesuniete o 30 cm , teraz są tak zamontowane jak miały byc na początku tylko Panom pomyliły się strony... Łatwo nie było, ale pan Henryk dał radę. Tak zabezpieczył drzwi, że podczas całej operacji nie zostały nawet drasniete. Staramy się poprawiac wszystkie fuszerki, bo wiem z doświadczenia, że potem będą nas denerwowały coraz bardziej...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia