Jankowo
Weekend należał do całkiem udanych - przyjechał nasz elektryk i ... "wszystko stało się jasne" dosłownie i w przenośni Okazało się, że wszystkie gniazdka jednak mają prąd, przecięty przez hydraulików kabel w łazience to żaden problem. Przeróbki to bułka z masłem, bo w kuchni i łazience są podwójne transformatory do halogenów. Kabel do uziemienia, o którym pan elektryk "zapomniał" wiosną, udało sie przeprowadzic bez kucia i niszczenia elewacji - SUPER!!!!
Wracaliśmy do domu późno, ale za to wreszcie spokojni
Pan Henryk prawie skończył gładzie w sypialniach i położył gres w hallu. W tym tygodniu zrobi gruntowanie ścian i zafuguje całą podłogę gresową. Chce zostawic łazienkę na styczeń i zważywaszy na ostatnie wydarzenia, chyba się zgodzę. Chcę pilnowac wykonania łazienki, bo jest tam wyjątkowo dużo okazji do zrobienia błędu, a teraz zupełnie nie mam do tego głowy. Po ośmiu latach pracy będę niebawem bezrobotna - uroki pracy w przedstawicielstwie amerykańskiej firmy. Zamykają biura w małych krajach europejskich - witamy w epoce recesji
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia