Jewrioszkowa Historya - przez los stworzona
No to się zaczeło, dzisiaj po poszukiwania z marszu znalazłem tanio pana "Żwirka" który za całkiem niewiele grajcarów dostarczył mi piasek, facet dowiózl mi go na miejsce w południe i nawet dostał "górką".
Kupiłem tez juz dechy według wytycznych naszego majstra i rozpoczeliśmy budowe "czytelni" dla naszej brygady oraz wytyczyliśmy nasz płotek wzdłuz jednego boku.
Ale glinę w gruncie to mam chyba wypalaną, taka twarda.
jesteśmy bardzociekawi jak sobie poradza nasi budowlańcy, którzy uparli sie kopac ręcznie.
A teraz idziemy spać.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia