Jewrioszkowa Historya - przez los stworzona
Dzisiaj kolejny pracowity dzień.
Od rana w trasie, nie wiem jakim cudem przy pomocy "kropki" udało mi sie na raz przywieźć taczkę i betoniarkę.
HAHAHA jeszcze na trasie dusiłem jakiegos "mistrza prostej )w "Omedze 2.0" aż facet odpuścił.
HIHI fiacikowi z taczka na dachu .
W każdym razie cos sie ruszyło i jak dobrze pójdzie to w tym tygodniu skończe też ogrodzenie.
Ale kopanie daje mi w kość, może po tym deszczu glina troszke rozmięknie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia