Najwyższy czas dodać trochę kolorów do mojego czarno-białego dziennika

Nasze malinki owocowały od lipca do października:

http://lh6.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR3esCPIhI/AAAAAAAAArI/C1MTwH0tjC4/s640/DSCN7965.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR3esCPIhI/AAAAAAAAArI/C1MTwH0tjC4/s640/DSCN7965.JPG

Jeżyn prawie nie było, tylko kiillka gronek na smaczek:

http://lh3.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR3cPQe7fI/AAAAAAAAArE/2KI3JI_LffI/s640/DSCN7315.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR3cPQe7fI/AAAAAAAAArE/2KI3JI_LffI/s640/DSCN7315.JPG

Gruszki przez całe lato wyglądały na niejadalne, ale tydzień temu zebraliśmy dwie skrzynki słodyczy

http://lh4.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR3XtX5JJI/AAAAAAAAAq8/vbj8qreXrXI/s640/DSCN7298.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR3XtX5JJI/AAAAAAAAAq8/vbj8qreXrXI/s640/DSCN7298.JPG

http://lh6.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StSAWG59etI/AAAAAAAAAtA/SD2T0dYPnhU/s640/DSCN7297.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StSAWG59etI/AAAAAAAAAtA/SD2T0dYPnhU/s640/DSCN7297.JPG

Jabłonka malinówka:

http://lh5.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR3Zq-O5cI/AAAAAAAAArA/XFZqC9bynJ8/s640/DSCN7306.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR3Zq-O5cI/AAAAAAAAArA/XFZqC9bynJ8/s640/DSCN7306.JPG http://lh3.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR38v9Am0I/AAAAAAAAArk/sUzcI2AUQIY/s640/DSCN8958.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR38v9Am0I/AAAAAAAAArk/sUzcI2AUQIY/s640/DSCN8958.JPG

I jeszcze aronia - w tym roku nie zdążyłam wykorzystać urodzaju z dwóch wielkich krzewów, ale mam przepis na sok oraz nalewkę. Już się szykuję na przyszły rok

http://lh5.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR3nE4Mg7I/AAAAAAAAArQ/oLfrtvgkRH8/s640/DSCN7971.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_WP-BD9MqS8o/StR3nE4Mg7I/AAAAAAAAArQ/oLfrtvgkRH8/s640/DSCN7971.JPG