Jankowo
Filutek przepadł dwa dni temu. Bardzo się martwię, bo od czasu, gdy się do nas przybłąkał trzymał się domu i na spacery wychodził tylko razem z całą ferajną... Mam tylko nadzieję, że "poczuł wiosnę" i jak mu przejdzie to wróci... Chociaż wtedy poleciałyby wszystkie trzy... Najpierw miałam problem, bo się pojawił, a teraz gdy zniknął, problem mam dużo większy . Wracaj ruda psinko do nas. Już cię nikomu nie oddamy....
1 komentarz
Rekomendowane komentarze