C164 "dom za miedzą" BARTOLINKI i GONZO93
Się okazuje, że nie da się wszystkiego idealnie zaplanować i obgadać "na zapas". A ja naiwnie myślałam, że to nie problem.
A poza tym, właśnie dzwonił mój inspektor, który właśnie robi inspekcję . I co? i ściana z oknami w garażu jest do rozebrania, ok, nie cała, na wysokości okien, bo chłopaki:
- zostawili tę dziurę na ten silikat, co go ma nie być (zgadzam się)
- zostawili za krótkie nadproże i tam po prostu będzie pękać mur (zgadzam się)
- rozmieszczenie okien na elewacji to im chyba z księżyca wyszło, bo nie trzyma wymiarów projektowych (tego nie wiem, nie sprawdzałam wczoraj miarką, tylko "na oko"; dziś podjadę i pomierzę)
I jeszcze z jednej ścianki do zdjęcia są 3 - 4 rzędy, bo coś im w łuk ta ściana wychodzi.
Krok do przodu, pół w tył; całe szczęście, że nie dwa kroki
A poza tym - ok
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia