C164 "dom za miedzą" BARTOLINKI i GONZO93
no i doopa blada , mistrzostwa, mistrzostwa i po mistrzostwach .
Na budowie cisza, chłopaki mieli przyjechać dziś wieczorem, hmm, czemu ja nic o tym nie wiedziałam?
Przywieźliśmy im zimne piwko pod grilla i na mecz, a tak będą mieli ciepłe; a zresztą po oszałamiającym wyniku naszych, nawet ciepłe pójdzie przełknąć.
Mam tylko nadzieję, że świadomość klęski nie odbije się jutro znacząco na ich formie murarskiej .
Szambo zasypane, hmmm, zrobiliśmy małą odkrywkę - hydraulik nie uszczelnił wejścia rury do szamba; a tak zwracaliśmy na to uwagę, a kierownik przytakiwał, przytakiwał, że będzie uszczelnione. Myśleli, że jak zasypią, to już nie sprawdzimy? naiwni .
Czas zacząć poważnie myśleć o wykończeniówce - kafelki, kolory frontów, łazienki. Zaczynam się gubić i tracę dotychczasowy rytm działań. Wiem czego chcę, ale nie wiem czego chcę!!!!! Aaaaaaaaaaa, podłoga jasna - fronty ciemne, podłoga ciemna - fronty jasne, łazienka beż - brąz czy jakiś mocniejszy akcent, a może szary. Oj, oj . Kręcę się wokół moich ulubionych beżo - brązów, ale nie mogę się zdecydować w jakich układach je zastosować.
A może szkło na ścianę w kuchni .... mam czas do końca października. Dużo czasu; mało czasu!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia