C164 "dom za miedzą" BARTOLINKI i GONZO93
A potem pojechaliśmy "zupełnie przypadkiem było nam po drodze" na budowę .
Jutro chłopaki zalewają dwa ostatnie wieńce i jadą do domów.
A nasz domek przygotowany jest do stawiania więźby. W poniedziałek ,tfu, tfu żeby nie zapeszyć, ma wejść ekipa od tego zadania.
Kiedy więźba się będzie robiła, murarze zrobią taras i schody; potem zostanie komin (na wtorek jest przewidziany w harmonogramie) i ścianki działowe.
Koniec czerwca to jednak nierealny termin, ale koniec pierwszego tygodnia lipca? kto wie, może będzie koniec tego etapu budowy.
Trudno mi zgrać wszystkie kolejne ekipy; może nie tyle zgrać, ile podać im najbliższy możliwy termin wejścia na budowę.
Nadal nie mamy hydraulika, nie możemy się zebrać i wybrać .
Jutro jedziemy do naszego wykonawcy rozmawiać o tynkowaniu i wylewkach, trzeba dokładnie ustalić zakres prac.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia