C164 "dom za miedzą" BARTOLINKI i GONZO93
14 lipca
no, był ten odbiór murów i więźby; mury mają mieć wykonane "kosmetyczne" poprawki (wyrównanie zaprawy, uzupełnienie styropianu, powyciąganie gwoździ i drutów z nadproży, i takie tam) i chociaż trochę się tego uzbierało, to nie jest źle.
Więźba ..... ehh, nie jest źle, ale nie jest też dobrze; murłaty nie przylegają do muru, mieli podklinować całą deską, a podklinowali szczątkowo; krokwie na wysokości murłaty mają odchył 2 cm jedna od drugiej, w kalenicy też trudno o jedną wysokość (że tylko o najważniejszym napiszę).
Inspekcję robił nasz bardzo rzetelny i skrupulatny Inspektor i powiedział, że to absolutnie nie przejdzie. Zadzwoniłam do dekarza, kontrolnie zapytałam co on na to; potwierdził inspektora.
Trudno, nie wyszło chłopakom , mniej lub bardziej szczęśliwi, poprawią.
Irytowały mnie tylko komentarze kierbuda, który próbując bagatelizować problemy (także te dotyczące murów), mówił, że następcy poprawią i że jak dekarz to mistrz, to sobie poradzi z krzywą więźbą.
Jak ja tego nienawidzę!!!!!! , tej wstrętnej spychologii i lekceważenia, nas i naszych pieniędzy!!!!!
Momentami zaczynałam wrzeć, ale nasz inspektor spokojnie punktował, że za to i za to już zapłaciliśmy i on nie widzi powodu, dla którego mamy dodatkowo płacić następnym ekipom za likwidację niedoróbek.
Ale w kwestiach zasadniczych kierbud się z nami zgadzał.
Więźbiarze mają poprawić więźbę do środy wieczorem.
Mury mogą poczekać, termin jest do końca lipca.
Rozstaliśmy się w pokojowych nastrojach, dziś (15.07) znów zbiórka na budowie .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia