C164 "dom za miedzą" BARTOLINKI i GONZO93
16 lipca ciąg dalszy
jestem załamana i wkurzona, bo Arkada tak zadziała, że w zasadzie może nam zablokować prace na prawie miesiąc .
26 czerwca zaakcetowaliśmy cenę zrobienia izolacji tarasów z bloczków szklanych; czas oczekiwania na materiał 2-3 tygodnie. Od 26 czerwca 3 tygodnie mijają dzisiaj!
14 lipca przysyłają do nas maila z info, że mają watpliwości, czy się da zrobić tak jak chcemy i że czekają na informacje od przedstawiciela technicznego, ale że "będzie dobrze".
Wieczorem odbieram maila i czytam, że zdecydowali się na zwłokę w zamówieniu bo nie mają pewności, nie mają też odpowiedzi od tego speca i są trzy wyjścia z sytuacji:
- izolację zrobimy ze styroduru (nie braliśmy pod uwagę, szczególnie pod pięciometrowe okno tarasowe),
- poczekamy na info od speca i na bloczki (ale wtedy budowa staje na miesiąc),
- zrobią nam z tych bloczków, ale bez gwarancji i na naszą wyłączną odpowiedzialność; uwaga, uwaga, ale ani słowa nie ma o tym chociażby, że w takim przypadku cena wykonania takiej izolacji znacząco spada, proporcjonalnie do spadku ich odpowiedzialności!!!!!
I co mamy zrobić? nawet jeśli podziękujemy Arkadzie za to, że nas tak urządziła to i tak czekamy na te bloczki.
Nie wiem już czy jestem bardziej wkurzona, czy załamana; montaż stolarki pod koniec lipca, nie wyobrażam sobie montowania pięciometrowych drzwi bez podparcia w murze.
Dobrze, że Arkada miała wątpliwości, czy się da zrobić tak, jak mój mąż zaproponował. Ale zgłaszać te wątpliwości po trzech tygodniach od akceptacji przez nas materiału i kosztorysu, wtedy, kiedy te bloczki powinny być już na budowie? .
no mam doła!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia