C164 "dom za miedzą" BARTOLINKI i GONZO93
17, 18 sierpnia
to samo - elektryka, elewacja, alarm, ogrodzenie;
nowości - przyjechał pan koparkowy powyciągał kilka karczy, wykorytował tę ścieżkę, która idzie nam przez działkę, a którą "życzliwy" sąsiad przez ileś tam lat nawoził żużlem, w wykorytowaną drogę nasypał humusu (jedna górka ziemi mniej na działce);
spadły kolejne uschnięte drzewka;
komar mnie ugryzł pod okiem, mam limo, jak powiedział mąż: jakbym cię bił.
Jestem zmęczona.
Jacyś bliscy sąsiedzi wracając ze spaceru stanęli przed naszą bramą i pochwalili tempo prac .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia