C164 "dom za miedzą" BARTOLINKI i GONZO93
Po południu wpadłam na budowę; elektrycy skończyli.
Bilans:
* w sumie jesteśmy zadowoleni;
* gaduła nas słownie nie wykończył, ale za to z dnia na dzień coraz bardziej siadała mu koncentracja; źle rozprowadził kabelki w kuchni na jednej ścianie, a winę za to próbował zrzucić na nas (że niby zmieniamy koncepcję);
* samowolnie, bez konsultacji z nami, wyprowadził na elewację kable do czujników zmierzchowych, tzn. nie zapytał, w którym miejscu mają być, ale ostatecznie nie jest źle;
* nie położył kabli dotyczących kominka (czujniki temperatury, sterownik, i coś tam jeszcze), tak jak wskazał mój mąż, więc jutro przyjedzie i dołoży, czego zabrakło ;
* ostateczna cena za usługę wzrosła o 2600zł (fakt, jest więcej punktów, ale muszę to jeszcze wszystko sprawdzić).
Jutro przyjeżdza tynkarz jeszcze raz obejrzeć miejsce pracy, ustalić termin, koszt i takie tam.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia