C164 "dom za miedzą" BARTOLINKI i GONZO93
od 3 do 9 września
odkopuję dziennik chyba już z czwartej strony, ale o czym tu pisać, kiedy nic spektakularnego się nie dzieje .
Elewacja wciąż się robi; wczoraj były położone siatka i klej do podmurówki, chłopaki obsadzili też wszystkie puszki do lampek.
A kiedy zaczęło padać panowie przenieśli się do garażu i zaczęli układać w nim wełnę.
Mówią, że jak dobrze pójdzie (pogoda), to w najbiższy piątek się rozstaniemy.
Alarmista przejrzał kable,
a arkadowy kierbud przyjechał z robotnikiem i młotem udarowym (?) i skuł to, co trzeba było skuć ze schodów (a konkretnie z ich części zakopanej w ziemi).
Domek czeka na tynkarza.
Jutro spotkanie na budowie z glazurnikiem; a my (ja konkretnie) próbujemy ostatecznie ustalić co i jak będzie glazurowane.
Hmmmm, na razie mała rewolucja w postaci zmiany układu kolorów - tam, gdzie miał być brąz będzie jasny (kremowy, piaskowy, beżowy, jak go tam nazwać) i odwrotnie. Zatem wiatrołap szykuje nam się w jasnych kaflach i fugach, a salon w ciemnym parkiecie.
Trudno, będę sprzątać , ale jakoś mi ulżyło, kiedy wróciłam do pierwotnej wersji.
Wczoraj też fotografowałam kabelki, żeby, jakby co, wiedzieć co, jak i gdzie. Żmudna robota, a opisanie tego dość upierdliwie .
http://images34.fotosik.pl/359/48bce4d5a056a198.jpg" rel="external nofollow">http://images34.fotosik.pl/359/48bce4d5a056a198.jpg
http://images49.fotosik.pl/9/33250bdf33a7c085.jpg" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/9/33250bdf33a7c085.jpg
http://images49.fotosik.pl/9/843cce2a1f83228b.jpg" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/9/843cce2a1f83228b.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia