C164 "dom za miedzą" BARTOLINKI i GONZO93
Po dłuuuugiej przerwie czas wygrzebać dziennik ze strony bardzo odległej .
Nic nie pisałam, bo nic specjalnego się nie działo (ot, chałupka sobie schła), a poza tym, po kilku latach "siedzenia" w domu z powodu opieki nad dziećmi, poszłam do pracy, która to wciągnęła mnie dość intensywnie, więc czasu i sił mi już wieczorkiem brakło na budowlane wynurzenia.
Teraz dla odmiany pora pisania lekko chora, ale przyczyny wyjaśniać już nie będę.
Dziś na budowę wchodzi glazurnik na pierwszy etap prac - kotłownia i garaż; a jutro zaczynają prace panowie od poddasza i planują ocieplić i wykończyć poddasze najdalej do połowy lutego.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia