nasz dom- Alabaster-nareszcie sie udało
dostałam telefon od zaprzyjaznionej hurtowni hydr. z info, że juz przyszła kabina prysznicowa.
jutro mamy ja odebrac, troche wczesnie bo planowalismy po wylewkach ale ok.
wanna z hydro za 2 tygodnie.
ale nadal grezjnikow nie mamy 2- 300 x 1000, czekamy nadal, dobrze ze podejscia mamy juz porobione.
dzis obcinalam wystajaca pianke z tych podejsc pod grzejniczkami.
przyklejałam folię pod podłogówke tam gdzie sie poodklejała, jeszsze tylko graty wyniesc i gotowe do wylewek.
a z drugiej strony marzy mi się już urlop, na którym nie byłam 2 lata, jestem już przemęczona psychicznie życiem na walizkach, wykończeniówką, i całym bajzlem. pocieszajaca jest myśl że we wrześniu bede miała własny dach, kąt jak zwał tak zwał. lecę moi drodzy sprzatać, tylko małą obudze z drzemki poobiedniej.
dla ludzi z lubelskiego, w krasymstawie jest kiermasz porcelany chodzież (towar pochodzi z fabryki włocławek) k/dworca pks - jutro tam pojadę.
miłego weekendu i słonecznego u nas cieplutko sie zapowiada.
pa
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia