nasz dom- Alabaster-nareszcie sie udało
i dziś ciag dalszy robienia sie dolnej łazienki.
zabrakło szarej organzy, objedzilam dzis zamosc i w 40 minut znalazłam brakujace sztuki. wiec bez przerwy ku niezadowoleniu glazurnika kontynuujemy prace. myslał ze sie poddam i bede czekala 3 dni na zamowienie brakujacych plytek i jemu sie w czasie odciagnie, niedoczekanie!, podołałam zadaniu i sa
jestem z siebie dumna
wczoraj zamowilismy parapety z marmuru 3 sztuki bo tyle nam trzeba w alabastrze.
najdłuzszy jest z jadalni 240. beda na poniedzialek, oczywiscie z breccia sarda
pozazdroscilam dadrdudce i tez ten wybrałam bo jest piekny. ogladałam kawałki z ktorego beda wykonane - sa o duzym uslojeniu i mniejszym, pieknie wyglada.
aparatu nie mialam bo nie mielismy za duzo czasu, ale wazne ze zamowione i obojgu nam sie podobaja. montaz pewnie we wtorek.
jutro pstrykne fotki z poczynan łazienkowych.
dziś znowu koszenie, te zielska rosna strasznie szybko. w domku okienka polaciowe juz mezulek ukonczyl, tylko pomalowac nam zostalo, posprzatl tez ładnie w calym domku ( scinki kg, profili, kurzu tone). kominek czeka na swoja kolej i moze w przyszym tygodniu sie za niego wezmiemy w koncu.
pozdrawiam,
e
ps. slonecznej pogody na weekend
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia