nasz dom- Alabaster-nareszcie sie udało
witajcie,
ale zimnuchno na dworze, brrr
próbujemy rozpracować jak działa piec w stosunku do ogrzewanej wody w zasobniku. nie morzemy wycyrklowac ile ma sie grzac aby byla ciepla w kranie i sie te wszystkie pompki wylaczaly, dla mnie to czarna magia .
w gruncie rzeczy w domku ciepło, przepalamy tylko wieczorkiem na kapiel, rano jest jeszcze ciepła woda i płytki także. podłogówka to super sprawa.
brakujące drzwi do łazienki na dole juz przyjechały, montaz umówiłam na piatek. w czwartek przyjedzie zamowiony materac z ikei - sultan hamnyik. dobrze ze czasami jezdzimy do wawy to cos fajnego upatrzymy. u nas na wschodzie jest wszedzie to samo i tak samo w kazdym domu. nasz sie wyroznia wnetrzem i jestem z tego dumna.
urzadzilismy juz gabinet - polowa pudła a polowa stare regaly, ktorych sie pozbyc musimy i jakos to uporzadkowac aby nie przeszkadzały nam w pracy szpargały i aby wszystko bylo pod reka.
dorobilismy sie cyfry plus, maz z bratem ustawiali i montowali na kominie. jest git. powinni pomyslec o założeniu firmy monterskiej
codziennie swieze zupy gotuje a indukcja sie wysmienicie sprawdza, nie wiem co w niej trudnego w obsłudze jak sadza inni ze gazu nie zamienia.
jestem z siebie zadowolona ze gazu nie dopuscilam do domu i mam 8 tysi w kieszeni, bo tyle nam wyceniono za ten elelment mediów.
sarenki przychodza codziennie, myslimy nad załozeniem im pasnika na zime, gdzie beda miec sianko.
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/StR4V5alJHI/AAAAAAAACvA/9yd9HZKx_Js/S8005636.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/StR4V5alJHI/AAAAAAAACvA/9yd9HZKx_Js/S8005636.JPG
mojej Niuni mieszka sie super, w koncu ma gdzie rozwinąc skrzydła. dostała na urodziny hulajnoge i sie rozbija po domu. bawi sie takze juz sama, na poczatku nie odstepowała mnie na krok. teraz jest juz ok. nauczyla sie sama korzystac z wc, tylko w nocy ja prowadze bo spimy bez włączonych świateł. musimy tylko popracować na samodzielnym spaniem i bedzie super.
właśnie wstał mój pieszczoch wielki,i idziemy grzać zupke.
pozdrawiam ciepło,
edyta
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia