nasz dom- Alabaster-nareszcie sie udało
wpdam na chwilę.
dzis się robi podłoga u niunki.
w końcu zbita wilgotność na maxa
właśnie kleją. w poniedziałek szczyszczanie i lakierowanie i finito.
wczoraj jak odstawiłam auto - popsuł nam sie centralny zamek- do naprawy miałam 2 godziny na mieście dla siebie.
i co kupiłam ?
oczywiście do domu - bukszpankowe kule, świetny zestaw filiżanek- zamiast jakiejś sukienki. ale jak sie zrobi ciepło, planuje wypad z niunką na zakupy do wawy. ubieramy siebie a nie dom.gto postanowione
ale znając siebie, cos dokupię.
buzka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia