*Iskierka*
Jako, że ubiegły tydzień uraczył nas dobrą pogodą na dzialce nastąpiło kilka znaczących zmian.
Po pierwsze została doprowadzona woda. Koszt tej przyjemności trochę mnie poraził - 4000zł, ale cóż zrobić woda potrzebna.
Po drugie przyszli murarze i fundamenty zaczęły rosnąć
http://images32.fotosik.pl/233/c0c4bd3ca521c6f1.jpg" rel="external nofollow">http://images32.fotosik.pl/233/c0c4bd3ca521c6f1.jpg
http://images27.fotosik.pl/203/d053645948c1a80f.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/203/d053645948c1a80f.jpg
http://images23.fotosik.pl/203/88597c0ff23fdadb.jpg" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/203/88597c0ff23fdadb.jpg
Okazało się, że pomimo wytycznych panowie otwór na rurę kanalizacyjną pozostawili nie w tym miejscy, które potrzeba. Na szczęście bez wiekszych problemów dało się to skorygować.
Tak wiec mąż ,nauczony doswiadczeniem, pokazał majstrowi w których miejscach na wewnętrznych ścianach fundamentowych należy zostawić kolejne otwory.
Jakież było nasze zdziwienie, kiedy będąc na "sobotniej, wieczornej inspekcji" zastaliśmy ściany bez otworów. No więc za telefon i dzwonię do majstra...
Oczywiście on nie widzi problemu, żaprawa jeszcze nie zwiazała, więc bez trudu zrobią jak trzeba. Przed chwilą dzwonił mąż i mówił, że trochę się jednak pomozolili. Bardzo dobrze!!!
http://images32.fotosik.pl/233/a2e67cd8b8b41537.jpg" rel="external nofollow">http://images32.fotosik.pl/233/a2e67cd8b8b41537.jpg
A to nasi inspektorzy:
http://images31.fotosik.pl/233/26b363cc6c494c24.jpg" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/233/26b363cc6c494c24.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia