*Iskierka*
Ogłosiłam przerwę, zaplanowałam sobie weekend na działce - prace pseudoporzadkowe, małe ognisko dla dzieciaków itd., a tu w sobote rano mąż mnie informuje, że majstrzy znów pracują. Ot niespodzianka!!
Zaczęło się więc układanie stropu. Rzeczywiście człowiek nie widząc z czego składa sie strop żyje w błogiej nieświadomości jaką mase ma nad głową. A jeszcze beton....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia