*Iskierka*
O matko!!! Prawie miesiąc obsuwy! A miał być dziennik .....
Tak więc nadrabiam zaległości.
Tynki:
Generalnie mamy gipsowe za wyjątkiem obu łazienek, kotłowni i garażu.
Nie było to po mojej myśli, ale jak wiadomo dużej grupie inwestorów, którzy zawarli pakt z bankiem, cena robi swoje.
Tynki dość szybko wyschły i wyglądają nieżle. Oczywiscie trzeba uważać, bo łatwo o uszkodzenia, zwłaszcza gdy wnosi się do domu jakieś płyty, profile i takie tam.....
Niestety w garażu na cementowyn tynku pojawiła się siateczka spękań.
Dzwoniłam do wykonawcy i usłyszałam, że może sa ruchy budynku, może cenent za szybko wysychał, może .......... zero konkretów. A czego się spodziewałam??? Nie mniej jednak wolałam go poinformować, żeby potem nie było zwalania winy na hydraulików albo innych ludzieńków.
http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0473.jpg" rel="external nofollow">http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0473.jpg
http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0551.jpg" rel="external nofollow">http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0551.jpg
Ocieplenię:
Zaczęło się od reklamacji, o czym już pisałam.
Wełna została wymieniona, a przy okazji dygresja mojego męża - gdyby ocieplenie robił nam ktoś obcy to nawet nie wiedzielibyśmy, że nie dość, że była to 10-tka to jeszcze z wadliwej partii.
Co jeszcze .... poszczególne rolki róznią sie od siebie nie tylko barwą ale także sztywnością. Sa takie, których nie trzeba wcale podwiązywać, ale i takie , gdzie bez sznurka ani rusz.
Obecnie mamy połozona pierwsza warstwę wełny na całości, a małżonek pracuje nad drugą warstwą .
http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0555.jpg" rel="external nofollow">http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0555.jpg
Drzwi i brama garażowa:
Zamontowane w terminie, z czego się niezmiernie cieszę.
Wejście
http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0543.jpg" rel="external nofollow">http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0543.jpg
Kotłownia
http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0544.jpg" rel="external nofollow">http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0544.jpg
I w całosci:
http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0548.jpg" rel="external nofollow">http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0548.jpg
Posadziliśmy trochę roślin ale przez ten brak deszczu jakos słabo się "ruszają". Dziwnym trafem chmury nas omijały. W sasiednich miejscowościach padało a u nas nie. Szczęściem dzis w nocy deszcz sobie o nas przypomniał.
A to wychuchany kasztanowiec mojego syna.
Zaczęło sie od kiełkującego kasztanka a teraz ku radości synia .......
http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0519.jpg" rel="external nofollow">http://i660.photobucket.com/albums/uu321/_betina_/PICT0519.jpg
rośnie juz u nas.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia