Koniczynka Sylwii & Pawła
No i na tym się kończy panowanie pierwszej ekipy murarskiej. Domek niewiele się wzniósł ponad to co na zdjęciach powyżej, kiedy to nasz murarz postanowił wspaniałomyslnie porzucić budowę nikogo o tym nie informując. Przyjechał po prostu po swoje narzędzia i nie mówiąc nawet "do widzenia" zniknął z naszego koniczynkowego życia
Na szczęście dosyć szybko udało się znaleźć kolejną ekipę, mamy nadzieję że tym razem obejdzie się bez takich przeżyć. A to efekty ich pracy:
Widok od strony wyjscia na taras:
http://img27.imageshack.us/img27/2301/obraz143n.jpg" rel="external nofollow">http://img27.imageshack.us/img27/2301/obraz143n.jpg
I od frontu:
http://img27.imageshack.us/img27/5153/obraz149n.jpg" rel="external nofollow">http://img27.imageshack.us/img27/5153/obraz149n.jpg
I od strony wykuszu:
http://img27.imageshack.us/img27/9995/obraz148u.jpg" rel="external nofollow">http://img27.imageshack.us/img27/9995/obraz148u.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia