Jewrioszkowa Historya - przez los stworzona
Ciężki dzień.
Miałem dostawę styropianu na 12 w południe, o 6:30 zadzwonił kierowca że będzie u mnie ok. 9-10. Szybka decyzja, budzę kolegę, jadę po niego i śmigamy na wieś. Wyjazd z W-wy zajmuje na 1.5h
9:30 dzwonią z pracy - nie oddałem dokumentów od samochodu więc musze je dostarczyć do firmy tylko kiedy i jak.
10:00 przyjeżdża transport.
10:20 dogadałem sie z instalatorem z pracy dostarczy klucze za mnie, będę musiał sie odwdzięczyć.
10:45 dostarczony towar nie zgadza sie z moim zamówieniem. Ktoś w sissporze poszedł na skróty.
11:00 szybki kontakt z handlowcem - wypiera sie wszystkiego.
11:30 tłumacze łosiowi że nie szukamy teraz winnego tylko rozwiązania problemu. Nie cha zabrać nadwyżki, tylko dostarczyć to czego nie dowieźli
12:30 Przyjeżdża gość z Juventusu, umawiamy sie że ofertę dostane w sobotę.
13:00 Udało sie zabiorą nadwyżkę o dostarcza braki.
Nosimy styro przeszło 50m bliżej nie dało sie podjechać, to wcale nie jest takie lekkie. Kolega mi narzeka, ale do 15:00 dajemy rade.
Wyznaczamy jeszcze tylko poziomy pod kable na ścianach i o 17:00 kończymy.
UFFF - to było kolejny dzień świra.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia