Gustowny C84 pod Wrocławiem - Małgoś, Michał i Megi
Mieszkanie sprzedane i przekazane
Koniec przeprowadzki, ale nie zmieściliśmy się musieliśmy wynająć garaż na trochę mniej potrzebnych rzeczy, których nie używamy.
W nowo-starym mieszkaniu jeszcze burdelik nie zły, ale już nie mieliśmy siły sprzątać. Postanowiliśmy wykorzystać piękne słoneczko i w ramach odpoczynku ........................ pojechaliśmy dziś w górki zmęczyć się
Było superrrrrrrrr. Kiedyś jeździliśmy prawie co tydzień, a teraz od grudnia dopiero pierwszy raz albo Michał miał szkolenie, albo ja byłam chora, albo było za dużo śniegu.
Byliśmy w Rudawach Janowickich na Skalniku. Za każdym razem jak tam byliśmy strasznie wiało, ale dziś ( to chyba w nagrodę ) za ostatnie męczące dni :) było cudownie. Niestety nie zabraliśmy aparatu ( zaginął bez wieści w przeprowadzkowym rozgardiaszu). Musiała mi wystarczyć komórka , jak zgram zdjęcia do kompa, to zobaczę co da się Wam pokazać.
Jeśli chodzi o budowlane początki, to w przyszłym tygodniu będziemy załatwiać:
- wypis z rejestru gruntów
- wypis z planu zagospodarowania
- akt notarialny zakupu działki
- z wodociągów zapewnienie dostawy wody i odbioru nieczystości ciekłych
( musimy również szybko załatwić sprawę co do oczyszczalni - czy będziemy mogli założyć, mały problem - gliniasta ziemia. Czekamy na oferty - może ktoś ma sprawdzoną oczyszczalnię z rozsączaniem na gliniastej glebie?)
- i załatwić nieszczęsny klucz od skrzynki energetycznej - jakoś nie daliśmy rady tam pojechać przez tą przeprowadzkę
- no i nie dołączyli nam do projektu zezwolenia na zmiany w projekcie, mają przysłać Jutro spróbuję załączyć zmiany jakie byśmy chcieli zrobić w projekcie
Takie plany na przyszły tydzień :) :)
Ciężko pogodzić pracę, załatwianie papierków i budowanie. Niestety spada to na Michała, ja nie dałabym rady.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia