Gustowny C84 pod Wrocławiem - Małgoś, Michał i Megi
Dopiero minęło kilka dni, a ja nie cierpię kartonów, chociaż są kolorowe
Wciąż czegoś szukamy, dobra wiadomość, to odnalazł się aparat foto.
Plusem tego całego przeprowadzkowego bałaganu, jest ćwiczenie pamięci.......... gdzie jest kurtka, a gdzie marynarka, w której szafce są moje rzeczy ( to Michał) itd.....
Jedyny olewator, to kocica Megi. Jedzonko, chrupeczki i picie - wszystko jest, nie ma się czym przejmować, butów szukać nie będzie........
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia