Gustowny C84 pod Wrocławiem - Małgoś, Michał i Megi
Dzisiaj Michał wstał z samego rana i czekał na telefon od Pana wiozącego szambo.
Niestety nie dzwonił, zaczęliśmy się denerwować, że może coś się stało ( w związku z wichurami). końcu Michał zadzwonił i co panowie zrobili sobie przerwę w drodze ( i bardzo dobrze zresztą ), tylko czemu kur.....de nie ZADZWONIĄ, ŻE BĘDĄ PÓŹNIEJ
W końcu dojechali
Droga się sprawdziła i wytrzymała, ale na działce niestety samochód się zakopał , zorganizowana została pomoc ( wielkie dzięki za szybką reakcję dla Pana od drogi - Panie Mariuszu i Krzyśku dziękujemy bardzoooo) przysłał ładowarkę, która pomogła wjechać i wyjechać dużemu samochodzikowi.
Oto on :)
http://www.systemc.pl/domek/0907/zbiornik.jpg" rel="external nofollow">http://www.systemc.pl/domek/0907/zbiornik.jpg
Szambo już wkopane- może trochę obliczenia nam się pomyliły i chyba za płytko , ale najwyżej zrobimy małą górkę ( kiedyś wnuczki będą zjeżdżać na sankach). A tak poważnie, nie wiedzieliśmy o ile będzie podniesiony dom i jest jak jest
Druga sprawa załatwiona w ciągu dnia, to dzięki forumowiczowi mamy baaaaaardzo porządną sławojkę. Dziękujemy za pomoc w przewiezieniu i dźwiganiu. Jest tak porządna, że 5 chłopa dźwigało i był problem ( dlatego , że ja im nie pomagałam )
link pożyczony
http://79.188.255.66/murator/kibelek.jpg" rel="external nofollow">http://79.188.255.66/murator/kibelek.jpg" rel="external nofollow">http://79.188.255.66/murator/kibelek.jpg" rel="external nofollow">http://79.188.255.66/murator/kibelek.jpg
A jutro do Strzelina do hurtowni i do .............mamusi :)
Jedziemy zobaczyć dachówki, ale nie tylko :)
Jeśli nie będzie lało, to my na chwilę w Góry Sowie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia