Na chwilę obecną dalszy plan wygląda następująco:

Strop ma być zalany do środy i ekipa spokojnie jedzie na święta. Wracają 3.11, tego samego bądź następnego dnia ma przyjechać więźba (760 PLN/m3 z transportem). Murarze stawiają ścianki działowe, cieśle klecą więźbę.

Więźba, deskowanie i papowanie ma być zrobione do 15.11. Na ten dzień umówieni są dekarze z Dachlux'u.

Po ścianach trzeba będzie jakoś zabezpieczyć otwory okienne i drzwiowe, zorganizować źródło ciepła i będzie można zabierać się za instalacje - elektryka, hydraulika, podłogówka, system alarmowy.

Kiedy cieśle skończą, ocieplamy dach.

W pierwszej połowie grudnia mają być montowane okna i drzwi zewn. Bramy pewnie się nie uda przed tynkami.

Jeśli pogoda będzie łaskawa, jeszcze przed Bożym Narodzeniem chciałbym położyć tynki. I tu mam zagwozdkę - jakie? Moja ekipa murarzy może zrobić cementowo-wapienne. Chcą za to 20 PLN/m2. Próbuję rozeznać się, czy to akceptowalna cena.

Co o tym wszystkim myślicie? Brzmi realnie, nie pominąłem czegoś?