Dzisiaj dla odmiany kręcę się trochę w temacie papierków. Odebrałem z samego rana protokół odbioru przyłącza z ZE Żyrardów i teraz poszukuję geodety i człowieka od cert. energetycznego. P. Jacek Szpilarski niestety wyjeżdża na urlop, a ja nie bardzo mogę czekać do połowy lipca.

W kwestii certyfikatu znalazłem gościa z Żyrardowa (jego baner wisi na przeciw wejścia do ZE), zaproponował 800 PLN Podobno to bardzo dobra cena, biorąc pod uwagę że reku i PC wymagają dodatkowych obliczeń. Kurde, sporo... Jeśli nie znajdę kogoś tańszego, umawiamy się na sobotę. Czas załatwienia formalności - trzy dni.

Po drodze z Żyrardowa wstąpiłem oczywiście na budowę (no nie mogłem się powstrzymać, mimo że spieszno mi było do pracy). Od wczoraj położyły się deski w kolejnym pokoju i zagruntowały podłogi w pozostałych. Na weekend cały parter ma być gotowy, tak powiedzieli :)