Idylla Ramotków
Dzięki budowie dowiaduję się o sobie coraz to nowych rzeczy. Tak na przykład, do tej pory sądziłem, że z równowagi są w stanie wyprowadzić mnie tylko żona i teściowa :) Okazuje się jednak, że w wielu wypadkach z łatwością udaje się to ekipom budowlanym - tym razem w postaci panów kafelkarzy. Około 10 raczyli odebrać telefon by zakomunikować, że "samochód się zepsuł" i będą jutro rano... Sam nie wiem co o tym myśleć. Gdyby nie fakt, że zostawili na budowie graty oraz mają do odebrania trochę kasy - pomyślałbym, że wypięli się na robotę i już się nie pojawią.
Zobaczymy, czy przyjadą jutro. Prawdę mówiąc, nie uśmiecha mi się poszukiwanie kolejnej ekipy...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia