Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    165
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    299

Idylla Ramotków


Ramot

489 wyświetleń

Wczoraj, zgodnie z umową przyjechał Robert i w ciągu kilku godzin problem z dachem został rozwiązany. Taką mam przynajmniej szczerą nadzieję...

 

Panowie wleźli pod dach, wymienili zawilgoconą wełnę (w sumie 4 rolki), posprawdzali czy wszystko jest ok, po czym elegancko zalepili wycięte w suficie dziury. Jedyny minus operacji polega na tym, że muszę ponownie malować sufit

 

Przy okazji oględzin dachu, odkryli kilka pękniętych dachówek - coś czuję, że p. Pawła czeka jeszcze jedna wycieczka pod Jaktorów. Wydaje mi się, że musiał je widzieć w sobotę i powinien coś z nimi zrobić...

 

Tak więc sytuacja alarmowa została opanowana. Trzymam kciuki, żeby nic więcej na głowę mi nie kapało.

 

Robert jeszcze bardziej zyskał w moich oczach - bez marudzenia przyjechał, naprawił (mimo, że wina nie specjalnie była po jego stronie) i pozostawił po sobie porządek.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...