Domek nad Odrą
Dziś niewiele nam przybyło... ale mieliśmy pierwsza wizytę hydraulików na placu budowy :) Podciągnęli nam pod ławą fundamentową rurę na wodę, no i najważniejsze, ogrzewanie :) dolne źródło do pompy ciepła (to te cztery rury obok siebie). A przy okazji, wyprowadziliśmy sobie rurę na ewentualne przyszłościowe wejście wody ze studni, jak byśmy kiedyś mieli pieniądze, żeby takową wykopać :) a żeby było jeszcze sprytniej, to od razu przeciągnęliśmy peszle elektryczne, na uziemienie sprzętu w kotłowni (rekuperatora i pompy ciepła) na sterowanie domofonem i bramą wjazdową itd...
A oto rury do pompy ciepła (te cztery koło siebie), wejście wody i dwa karbowane peszle elektryczne:
http://karolina.reczek.eu/murator/2010.04.06/_MG_8081.JPG" rel="external nofollow">http://karolina.reczek.eu/murator/2010.04.06/_MG_8081.JPG
No i jeszcze dodatkowe wejście wody ze studni (no i przy okazji peszel - może kiedyś się przyda) :)
http://karolina.reczek.eu/murator/2010.04.06/_MG_8079.JPG" rel="external nofollow">http://karolina.reczek.eu/murator/2010.04.06/_MG_8079.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia