Wykanczamy sie... i nasz Dom na wzgorzu 2 Pabianice
Na weekend jedziemy do Tesciow, wiec czesc soboty spedzimy na budowie :)
Ma byc pan Jozek, wiec obgadamy szczegoly konstrukcji sufitu z karton-gipsow. Mam nadzieje chociaz wypoziomowal wszystko i poprzykrecal stelaze.. w poniedzialek Rafal dzwonil, to dopiero wkonczyl obrobke parapetow - slimaczy sie straaaasznie.
Zanim nie skonczy sufitow nie zamierzam mu juz dawac zaliczek, moze to go zdyscyplinuje i prace sie posuna do przodu..
Przyjedzie kierbud po 500 zl.
Wybieramy sie tez do nomi w Pabianicach, musze kupic podklad arbiton pod panele (taki niebieski na ogrzewanie podlogowe), moze grunt na sciany, moze troche baniaczkow z biala farba na sufity? Maja tam tikkurile i beckersa, ale mieszalnik tylko tikkurili. Nie chce jezdzic do Lodzi po farby, bo jak czegos zabraknie bedzie zgryz i znow Tesciow bede musiala prosic...
Mam do dokupienia jeszcze 1 klamke drzwiowa, na pewno sa w leroy, moze tez w nomi?
Moze lakierobejce do drzwi w koncu kupie..
i generalnie mam kupon na 10% rabatu, ktory zamierzam wykorzystac :) Tylko kase trza miec, ehh... idzie jak woda. No ale w koncu koniec budowy widac!!
Zamowilam sobie 1 uchwyt recznie kuty do przyszlej kuchni, zobacze czy taki ladny jak na zdjeciu :)
I wiosny sie nie moge doczekac, i siania trawy, i ogrodek warzywny zaloze i.. i.. :)http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/wo8amCdshfzYN6WEbX.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/wo8amCdshfzYN6WEbX.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia