Wykanczamy sie... i nasz Dom na wzgorzu 2 Pabianice
Wczoraj siedzialam z Mloda w domu, chyba sie czyms przytrula w niedziele po poniedzialek w zlobku miala slaby, niecale 38 i sensacje pieluchowe;) Odebralam ja wczesniej i wcale nie wygladala na chora, wczoraj szalala a poniewaz mnie lapie jakas grypa ledwo za nia nadazalam i dzisiaj poszla do zlobka. Mam nadzieje bedzie ok do konca tygodnia...
Plytki znalazlam, facet chce sie pozbyc nadmiaru, zostalo mu 2,5 paczki - za duzo, ale albo kupie calosc albo wcale, wiec nie mamy opcji. Musze kolezanke poprosic - moze sie zgodzi bo mieszka blisko i ma sluzbowe auto- bo czlowiek z Brodna, wiec kawal drogi z Bemowa;)
Na budowie cisza, znaczy wujek Slawek maluje drzwi, ale pana Jozka nie bylo, dzisiaj ma pracowac do soboty, kiedy to planujemy jechac na budowe. Mam nadzieje polozy choc czesc plytek na podlodze salonu, bo lazienke juz prawie skonczyl. Schody odbierze kolega w przyszlym tygodniu, mam nadzieje podwiezie je prosto na budowe, bo waza ok 300 kg i w nasze pierdzikółko wejda, ale na 3 razy moze
W sumie do zrobienia mamy jeszcze:
-schody i balustrady
-podlogi na parterze
-listwy przypodlogowe - montaz (w trakcie)
-oblozenie schodow wejsciowych do domu, taras (drewniany?) - na wiosne
-meble kuchenne (sie robia)
-balustrady na balkonach + plytki
Jak beda balustrady musze zaczac kompletowac papiery do odbioru, ciekawe czy balustrady na balkonach tez musza byc?
Nie ukrywam ze jechac mi sie nie chce - nie tyle na budowe, co do Tesciow. W przyszla srode ide do szpitala, we czwartek mam miec artroskopie kolana. I chyba wolalabym ten weekend spedzic sama... kurcze, boje sie, pierwszy i ostatni raz w szpitalu bylam rodzac Mloda i wolalabym nie miec z zadnym szpitalem nigdy nic wspolnego, a tu... buu trzymajcie prosze kciuki zeby wszystko sie udalo i zebym mogla szybko chodzic i zeby nie bylo nawrotu...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia