Wykanczamy sie... i nasz Dom na wzgorzu 2 Pabianice
Slawek dzwonil rano, kupil ostatnia resztke farb do kotlowni i na druga warstwe do holu i gabinetu Malza. Wiec ostro maluje, powinien skonczyc juz calosc na gotowo. Pewnie po weekendzie bedziemy placic.
Pan Jozek pytal jakiej wysokosci maja byc barierki i balustrady przy schodach. Powiedzialam ze 90 cm. Mam nadzieje jest to dobra wysokosc.
Tesc byl dzisiaj na budowie, podobno wszystkie stopnie sa juz zamontowane i jutro powinien pan Jozek zamontowac balustrady.
Powiedzial ze nastepnym razem jak przyjedziemy mamy wziac kapcie, bo na gore nie bedzie mozna wejsc w butach. Gora jest skonczona i podobno posprzatana:)
Ciekawe czy Slawek skonczyl malowanie wszystkich drzwi na dole i listew?
Pan Jozek jak jutro skonczy schody i balustrady zabiera sie za gres w salonie kuchni i wiatrlolapie. Jak skonczy, bedziemy sie zastanawiac czym wykonczyc podstopnie - czy zostanie tego gresu, czy moze jednak ten tynk mozaikowy.
Tesc mowi ze te balustrady jakies kostropate, postrzeione od pily (!) i ciemne, a mialy byc gladkie i jasne Czekam na fotki, Slawek mi przysle wieczorem.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia