Żeby nie było zbyt nudno i nie wyszło na to że tylko budowa domu zabiera nam życie dzień po dniu,wstawię kilka fotek.W piątek wyjechaliśmy na trzy dni odpocząć od codzienności.Dom wczasowy" Giewont" ,miejscowość Murzasichle.A oto widok z okna pokoju, który nam przypadł w używanie.

http://img225.imageshack.us/my.php?image=img5697sn4.jpg" rel="external nofollow">http://img225.imageshack.us/img225/4524/img5697sn4.th.jpg

http://img225.imageshack.us/my.php?image=img5698ot2.jpg" rel="external nofollow">http://img225.imageshack.us/img225/1846/img5698ot2.th.jpg

Oprócz podziwiania gór z okien pokoju,trzeba było jakąś zdobyć.Padło na Nosal.

http://img207.imageshack.us/my.php?image=img5708nq0.jpg" rel="external nofollow">http://img207.imageshack.us/img207/8249/img5708nq0.th.jpg

http://img207.imageshack.us/my.php?image=img5735ye0.jpg" rel="external nofollow">http://img207.imageshack.us/img207/9496/img5735ye0.th.jpg

http://img213.imageshack.us/my.php?image=img5736vg0.jpg" rel="external nofollow">http://img213.imageshack.us/img213/600/img5736vg0.th.jpg

Piękne te nasze góry.A z części rozrywkowej owej wycieczki zdjęć nie mogę wkleić bo ktoś mógłby się rozpoznać i zdenerwować.Ogólnie wyjazd bardzo udany,tylko góralska kapela dała plamę.Cztery godziny przynudzania na "skzypeckach".Nie chciało im się grać nawet jak pojedli i popili.Może nie umieli?

A na budowie ?Stoją ścianki szczytowe i kolankowe.W przyszłym tygodniu zaczynamy dach(albo jeszcze w tym)nie wiem dokładnie.