Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    515
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    1 150

Wykanczamy sie... i nasz Dom na wzgorzu 2 Pabianice


Wrocilismy w poniedzialek wieczorem z dzialki. Wczesniej bylismy u moich Rodzicow, potem u Tesciow. Odebralam dowod, zlozylismy wniosek o paszport dla Mlodej.

 

Rozmawialam z panem Jozkiem. W tym tygodniu ma oplytkowac fundamenty i schody na zewnatrz.

 

Poprawil gorna lazienke - wszedzie narozniki sa w koncu wyszlifowane pod katem 45 stopni, w koncu mi sie tam podoba, bo do tej pory krew mnie zalewala. Skonczyl kostke na podjezdzie, przy schodach zbudowal murek pod przyszla pergole kwiatowa, zrobil laweczke przy miejscu na ognisko obok garazu. Wylal do konca schodek przed kotlownia, w koncu dobrze to wyglada.

 

 

Jeszcze tylko te plytki i lakierowanie schodow i sie zegnamy :) Hurra!!!

 

 

Posadzilam troche cebulek, wykopalam wiekszosc warzyw, troche wzielismy do Warszawy, reszta w garazu lezy w wiaderkach zasypana piaskiem i nakryta wloknina. Moze przeczeka pare miesiecy? Wykopalam bulwy cann, troche za wczesnie, ale nie wiem kiedy tam znow pojedziemy - a nie chcialam zeby mi zmarzly. Jeszcze dalie wykopie, ale to po pierwszych przymrozkach - tak ladnie kwitly ze mi ich bylo szkoda. Musze sobie zaznaczyc ktore mi sie podobaly, a ktore kwitly slabo albo mialy takie marne zolte kwiatki - tych sie bede pozbywac. Nie skosilismy trawy, bo cos nie laczylo w przedluzaczu wrr... a trawa dluga... trzeba ja skosic zanim bedzie mroz koniecznie.

 

 

Tato skonczyl juz jakis czas temu kuchnie, z wrazenia nawet blatow nie obejrzalam (bo nie sa zamontowane). Musze w koncu zdecydowac sie na jakas plyte gazowa i podac Mu wymiary - zanim zabiore kuchnie musi mi jeszcze wyciac otwor na te plyte w blacie...

 

Czekam jeszcze az bedzie mial chwile i zrobi nam mebelki do garderoby i spizarni, ale to niestety jeszcze potrwa.

 

W ogole to bylam jeszcze chora i chociaz mialam ze soba aparat i u Taty i na dzialce, to nie zrobilam ani jednej fotki...

 

 

Gabi sie zarazila jednak ode mnie (od nas), troche pokasluje do tej pory. Ale wczoraj posiedziala z Tata w domu, wieczorem wzielam ja do lekarza i stwierdzil ze wszystko ok, dawac wapno, calcium i syrop na kaszel. Mam nadzieje dzisiaj w przedszkolu wszystko z Nia ok. Wczoraj szalala w domu, nawet spac nie chciala (a zwykle spi w ciagu dnia jeszcze), kaszlala tylko kilka razy. Zobaczymy, oby wszystko bylo ok.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...