Wykanczamy sie... i nasz Dom na wzgorzu 2 Pabianice
Zastanawiam sie nad taka witrynka, a konkretnie czterema Obok siebie Z tego sklepu co zwykle w Lodzi, drewniane... takie:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/dqQboSCcy6k5ayu3DX.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/dqQboSCcy6k5ayu3DX.jpg
Do duzego pokoju na gorze... Ksiazek mamy miliony, Malz swoje komputerowe o programowaniu, o gieldzie, ja swoja beletrystyke. Czekam na cene z promocja dla stalego klienta No i sa z serii komody i lustra ktore juz mam i tam planuje...
Tato dzwonil, robi nam meble do garderoby i spizarni :) Mialy byc jasne, a poniewaz biala plyta zolknie, to beda w kolorze klon.Tez piknie;) To znaczy ze pewnie w przyszlym tygodniu bede je mogla przywiezc do domu, juppi! I bedziemy montowac kuchnie:) I poukladam sobie te sterty ktore tam zwiezlismy do tej pory (a czesc rzeczy, glownie ksiazek jest jeszcze u Tesciow na strychu i w piwnicy )
Bylismy w weekend u Tesciow, a w sobote 3h na dzialce. Skosilismy trawe - byla tak wielka i do tego mokra, ze kosiarka sobie praktycznie nie radzila... musialam po skoszeniu jeszcze grabic trawnik, zeby pozbyc sie resztek zmielonej trawy wczesniej sie tak nie dzialo... chyba ze kosiarke powinnismy reklamowac??? Wykopalismy bulwy dalii, wczesniej wykopane canny spakowalam w kartonowe pudelko i zasypalam wilgotnym piaskiem.
Z Jozkiem sie nie rozliczylam, nie bylo go, oczywiscie nie zrobil za wiele... schody nie zaczete oczywiscie. Zegnamy sie z nim (ciekawe kto mu to powie, ja mam problemy z komunikowaniem komukolwiek ze cos mi sie nie podoba). Musimy sie rozliczyc i pozegnac jak ludzie, bo to rodzina :/
NIE polecam nikomu niestety... Musze szukac kogos kto mi to podokancza na wiosne...
Fajnie bylo na tej dzialce. Przeprowadzilabym sie chetnie, ehh... jesiennie bylo, brzydko.. ale zasadzilam reszte cebul. Na wiosne bedzie przepieknie! Pomiedzy obiema bramami garazowymi wsadzilam deren bialy ktory usychal w poprzednim miejscu plus obwodke z przesadzonych funkii- nie wiedzialam dokladnie gdzie konczy sie szambo i okazalo sie ze wlasnie tam gdzie rosl ten deren.... a teraz dobrze to widac - jest tam prostokat nizszej i lekko zoltawej trawy. Nad szambem jest w sumie tylko ok 60 cm ziemi...
Oczywiscie nie wzielam aparatu... ale Tesciowa jutro bedzie i wylaczy niepotrzebnie wlaczona pompe (bez grzania woda w podlodze miala 11 stopni, wiec chyba niepotrzebnie ja uruchomilismy. Poprosze zeby wziela aparat i cyknela fotki - pieknie kwitna zimowity na fioletowo. Wsadzilam 2 tyg temu wrzos ktory dostalam na urodziny - pieknie kwitnie, slicznie wyglada:)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia