"Jak to z M02 było"czyli nasza historia.
Żeby nie było całkiem "jak po maśle",to okazało się,że oprócz "kasiory" brakuje dachówek,gąsiorów i kilka innych pierdółek-ale inwestor nad wszystkim czuwa i zwija się jak w ukropie,żeby te "brakujące ogniwa"dotarły na czas na budowę.Podobno już jadą.Wczoraj oświadczył mi ,że zamówił także ORŁA na kalenicę.Wobec powyższego będzie to "Dom Pod Orłem".Jest gdzieś na forum taki wątek-nazwijmy swoje domy-i tym chyba się przejął. Pomysłowość mojego męża jest nieograniczona.Znalazł nawet pieniądze na zaliczkę na okna-po prostu opustoszył MOJE konto z wygranych w sądzie pieniędzy z "ustawy 203".Bardzo mnie tym zmartwił,bo teraz rzeczywiście może być"goło i nie wesoło".Widząc moją minę obiecał,że odda mi z procentem-czekaj tatka latka-ten procent to pójdzie do banku na literkę G.Dzisiaj natomiast wysłaliśmy wniosek o czwartą transzę.
Jak zaczęło powstawać poddasze,a mianowicie ścianki działowe to okazało się u nas,że na łazienkę bardziej nadaje się pomieszczenie naprzeciwko garderoby,a nie to przy schodach.Zrobiło się po zmianach na tyle duże,że nawet wydzielone jest osobne pomieszczenie na WC i bidet.
http://img222.imageshack.us/my.php?image=img6107oy3.jpg" rel="external nofollow">http://img222.imageshack.us/img222/3748/img6107oy3.th.jpg
To jest widok z łazienki.Drzwi do WC będą naprzeciwko pomieszczenia przy schodach.Nie mam narazie zdjęcia wnętrza kibelka,ponieważ tam budowlańcy zrobili sobie schowek. Wymiary tegoż obiektu to 160 na 130 cm.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia