"Jak to z M02 było"czyli nasza historia.
Można ze spokojem powiedzieć : PECH ! "Fabryka " okien ma kłopoty z wykonaniem zadania jej powierzonego .Tylko -dlaczego akurat teraz? I dlaczego akurat naszych okien nie mogą zrobić?Tego nie wiem ! Już,już miały być i niestety pękły dwie szyby-podobno zawalił technolog .Bardzo,owszem przepraszają i obiecali parapety zewnętrzne jako zadośćuczynienie.Jaki z tego wniosek ?Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło . W związku z powyższym czekamy do wtorku.
Inwestor będąc na "spotkaniu towarzyskim" dowiedział się gdzie mają nadmiar ziemi i w te pędy wszedł w komitywę z przewoźnikiem ,który tą ziemię dostarczył na działkę (za grosze).Teraz moje podwórko to "księżycowy krajobraz" albo leje po bombach-jak kto woli.Nie wiem czy wystarczy te 150 ton ,żeby podnieść teren na działce."Się zobaczy".
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia