O Elwirze marzenie nasze... - by Efilo
A uprzedzał kolega że jest problem z betonem to mój wykonawca nie wierzył tylko stwierdził że się nudzą i o robotę proszą. Otóż się nie nudzą Z łaską stwierdzili że możemy się umówic na wtorek. O piatku czy sobocie mogliśmy zapomnieć Jakbyśmy mieli za dużo czasu
Jakież było moje zdziwienie jak zadzwoniła dziś rano z awanturą sąsiadka że grucha zablokowała wyjazd z osiedla i panowie ją olali a ona musi wyjechać. Żal mi się oczywiście kobiety zrobiło i nie dziwię się że była lekko zdenerwowana (policję zaraz wezwę), ale dla mnei była najważniejsza wiadomość PRZYJECHAŁ BETON
Z jednym miała rację: ustaliliśmy że na następny raz powiadomimy o czasowym zamknięciu drogi. Swoją drogą mądra babka. Zamiast wezwać policję wezwała.... taksówkę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia