O Elwirze marzenie nasze... - by Efilo
Kurcze.. chyba jednak nie zdążymy z tym stropem przed naszym wyjazdem. Panowie robią co mogą ale z pogodą nie wygrają Bardzo nam zależało żebyśmy byli przy zalewaniu. Niestety wtorek zaczyna być terminem coraz mniej realnym. Już wczoraj nasz wykonawca się łamał bo stwierdził że mu zabraknie czasu na sprawdzenie stempli. No z takimi argumentami nie da się dyskutować. Jakby potem coś się faktycznie stało podczas zalewania to nic tylko sobie w łeb strzelić.
Powoli zaczynam się godzić z myślą że dostaniemy fotki przez net
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia