Notatnik Magdali
W końcu mogę też skrobnąć parę słów o motywach tego szalonego pomysłu.
Jak większośc na tym forum i na nas przyszedł czas, w którym zachciało nam się sprawić sobie miejsce do życia na ziemi. Jesteśmy 7 lat po ślubie, dzieci będą za jakieś 2 lata. Póki co planujemy dla nich pokoje :). Działkę kupilismy 5 lat temu w myśl zasady "jeść nie woła". W tym czasie postanowiliśmy poprowadzić nasz domowy budżet tak, aby budować bez kredytu - i dziś wygląda na to, że jest to realne. Trudne, ale realne. Właściwie jeszcze nie wiemy, jakie będą warunki planu miejscowego, stąd decyzja o domu jeszcze wiążąca nie jest. Na drugim miejscu: przestronne mieszkanie w kamienicy.
Oboje jesteśmy zapracowani po uszy, stąd na kogoś padł los zajmowania się organizacja budowy. A że mi sprawia to szaloną przyjemność i naprawdę dobrze się z tym czuje - wychodzi na to, że będzie "baba na budowie". Mąż otrzymał równie odpowiedzialne zadanie: dbać o "źródełko" i o mój stan psychiczny
No, to już wiecie. Reszte poznacie w trakcie.
A teraz zastanawiam się nad tym projektem, ale ze zmianami: kuchnia w miejscu pokoju na dole a w miejscu kuchni i jadalni część salonu (ta z kanapą), z drugiej strony - jadalnia. I kilka innych "drobnostek". Popatrzcie, jak salon byłby pieknie doświetlony! Będziemy się wygrzewać jak jaszczury na słońcu. Lubię ciepło.
http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=279&IdKolekcji" rel="external nofollow">KONKURSOWY
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia