Notatnik Magdali
Ha! Żeby nie było, że nic się nie dzieje!
Odebrałam dzis Wypis z planu miejscowego. Czas oczekiwania 15 dni + 80 PLN kosztów.
Są w planie zapisy, z którymi z jednej strony sie liczyłam (odsunięcie od linii średniego napięcia o 8 m, od drogi o 10 m), ale jest też zapis o wyłącznym ogrzewaniu paliwami ekologicznymi. Cóż, planowalismy wegiel, ale poczytałam dziś nieco o kotłach na drewno. Temat do przemyślenia.
Mam też wstępną wycenę kosztów adaptacji i zmian, wprowadzanych przez architekta, ale musze to jeszcze skonsultować - przede wszystkim z moim drugim Połowiczem.
Generalnie jest możliwośc wybudowania domu na naszej działce :)
Aczkolwiek (Emilka mi wszystkie najlepsze wyrazy pozabierała) z pewnymi warunkami. Czyli norma. Kto miał lekko łatwo i przyjemnie - wystąp! Nikt nie obiecywał, że będzie prosto. Najważniejsze - chocby drobnymi krokami - do celu.
Odwiedzam też sąsiadów inwigilując ich o różne rzeczy :) Fajni są :)
Czyli wychodzi na to, że w tym miesiącu powinniśmy zaplanować:
- spotkania z architektami w celu omówienia planu i ukierunkowania wyboru projektu
- wybór technologii konstrukcyjnej i ogrzewania i doprowadzenia mediów
- wybór projektu i zakup (około 1500 - 2000 PLN)
- wystąpić o warunki wykonania przyłączy do energetyki, wodociągów i gazowni (koszt??)
- zakupić mapy do celów projektowych (300 - 500 PLN)
cdn.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia