Notatnik Magdali
Wydaje się, że zaczynamy zbliżać się do celu.
Castingi są teraz prowadzone na kilku poziomach :)
W tym tygodniu mieliśmy jeszcze jedno spotkanie z architektem i teraz już wiem, że taki sposób konfrontowania swojej wizji np. z trzema fachowcami ma jakiś sens. Każdy z nich ma inne spojrzenie, podejście. Wydaje mi się, że dokonywanie wyboru, mając wybór, jest dobre.
Oczywiście trwają wieksze i mniejsze dyskusje domowe na tematy "rurka -piec - okno - wjazd" itp. przez które przechodził zapewne każdy z piszących na tym forum. Dajemy sobie czas na podjęcie decyzji, bo ma to być wspólna, przemyślana decyzja.
I zagadnienia na najbliższy czas:
- drenaże w polu (a właściwie po polu, które stało się działką) - ktoś miał? uszkodził? co dalej?
- odprowadzenie wody deszczowej - jakie macie rozwiązania?
Pojechałam też na działkę zrobić jakieś foty otoczenia, ale sypał śnieg i szkoda mi było aparatka. Ale porobię, na pewno w najbliższym czasie.
Badam też nieśmiało okolicę: wiem, że w przyszłości - wg. planu miejscowego - mają to być tylko tereny zabudowy jednorodzinnej + funkcja rekreacyjna. Bardzo dobry kierunek :)
Póki co pokażę wam, jak wygląda okolica naszych włości widziana z satelity:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia