Notatnik Magdali
Prace postępują, aczkolwiek powoli
Dziś zakończone zostały szalunki, zbrojenie, układanie bednarki, czyszczenie stop z gliny (myjką ciśnieniową!).
Miał przyjechać dziś rano beton.
O 8.00 rano dzwonie, potwierdzam beton, ok będą o 10.00
O 8.30 telefon: nie ma betonu dziś (dostawca nawalił), będzie albo droższy (o 400) albo jutro
Decyduję się na jutro.
W międzyczasie lunęło (drżę, że znów naleje mi gliny na stopy, nie moje, ale te betonowe).
Panowie pozapierali szalunki. Sąsiad pyta, czy z piwnicą? Jest pomysł, żeby zrobić kanał w garażu , miał przyjść dziś człowiek od prądu tymczasowego...
A tak wyglądają moje szalunki :)
Wstawiam, specjalnie dla Braciszka, który daleko daleko zerka do mojego notatnika :)
Woda do usunięcia:
http://img107.imageshack.us/img107/5696/szalunki4kx1.jpg
Kątem na duży pokój:
http://img107.imageshack.us/img107/5714/szalunki3fj2.jpg
Widok z Himalajów (z ziemi wygrzebanej):
http://img107.imageshack.us/img107/2247/szalunki2ia3.jpg
Jeszcze raz widok z górki:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia