Hej Kaluś Kibicuję Ci w Twoim postanowieniu dietetycznym, ja zapisałam się wczoraj na siłownię i też rzucam a przynajmniej ograniczam węglowodany Ale dzisiaj mam niezłe zakwasy po wczorejszym treningu, szczególnie brzucha Jak tak człowiek da sobie w kość to 3 razy się zastanowi zanim coś zje No i ja uwielbiam jeść wieczorami a tak po siłowni wracam padnieta i ze świżymi wspomnieniami ile się trzeba narobić żeby spalic i juz po kolacje nie sięgam dzisiaj znowu idę strach się bać

 

A co do Twojego wiatrołapu to nie jest taki mały u mnie szafa się niestety nie zmieści zamierzam na jednej ściance dać taką szafkę http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60156121 i wieszak, a na drugiej duuuze lustro... szafa będzie zabudowywana w holu... trzeba kombinować

pozdrawiam!

śliczna jest ta szafka!!!!!!!

u mnie też by pasowała

A jak wspomniałas o siłowni i ćwiczeniach....to przyznam sie, że zaczełam ćwiczyć w domu aerobiczną "6" Weidera !!