To wezmę się i ja wypowiem w kwestii....

Taka mieszanka wygląda ładnie, pod warunkiem, że nie jest takim kompletnym miksem. Drzewa mogą być różnych rodzajów (osobiście kocham kombinację brzoza - sosna), ale muszą rosnąć w grupach swojego gatunku. Kilka brzóz, kilka sosen, kilka.... a modrzewi. Sosna z modrzewiem pewnie nie tyle się nie lubią wzajemnie, co potrzebują całkiem innych warunków. Sosenki lubią piaski, a modrzewie to nawet na bagnach urosną. Jak chcesz łączyć, to nie powinno to być: brzoza,olcha,brzoza,olcha,.... tylko takie jakby zagajniczki jednego rodzaju. A, i olcha też raczej na podmokłe tereny.

Sorry, że tak się wymądrzam , piszę co myślę... , a zrobisz oczywiście jak zechcesz

a wymądrzaj się, wymądrzaj..... mądrego to nawet miło posłuchać

a ja z chęcią z Twoich i innych rad skorzystam !!