Dom, gdzieś blisko mnie...
Dojechały łaty i kontrłaty . Miały być wczoraj na 13.00, a dotarły na 17.30 .
Problemów ciąg dalszy, wynika z braku na rynku mojego klinkieru na kominy To znaczy jest cegła, ale płytkę trzeba zamawiać i czekać na nią ok. 3 miesięcy Dlaczego nie wiedziałam tego wcześniej? Okaże się chyba prawdziwe powiedzenie: Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Dzisiaj jedziemy na poszukiwania naszych płytek i cegły do dawnego miasta wojewódzkiego. Ciekawe, co z tych poszukiwań wyniknie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia