Dom, gdzieś blisko mnie...
Dziennik zniknął na chwilę z pierwszej strony, ale już wracam W ubiegłym tygodniu zaczęła się kłaść blachodachówka, spłaciliśmy też długi w okolicznych sklepach z materiałami- nazbierało się tego trochę Muszę któregoś pięknego dnia siąść i podliczyć koszt stanu surowego prawie zamkniętego (dach i okna dachowe).
Przeprowadziliśmy już wstępną rozmowę z obecnym sąsiadem, który będzie nam robił elektrykę i szukamy kogoś, kto zajmie się hydrauliką. Musimy też skontaktować się z ekipą od CO i podłogówki, polecaną przez znajomych, którzy już mieszkają u siebie. W kwietniu i w maju planujemy robić docieplenie dachu, tynki i wylewki oraz tarasy.
W dalszej kolejności będą:
- gruntowanie ścian,
- płytki w kotłowni i pralni,
- stelaże Geberit i zabudowa z karton-gipsu,
- kominek + zabudowa,
- płytki w łazienkach + biały montaż,
- płytki w spiżarce, w wiatrołapie i w kuchni,
- parkiety (prawdopodobnie dąb półmat, ale jeszcze nie jestem pewna )
- schody wewnętrzne +balustrada
- wykończenie tarasów + kominek zewnętrzny
- prace elewacyjne
- ogrodzenie
Na razie jednak pracujemy nad dachem
http://img522.imageshack.us/img522/2896/s5009605gm0.jpg" rel="external nofollow">http://img522.imageshack.us/img522/2896/s5009605gm0.jpg
http://img390.imageshack.us/img390/201/s5009620cs7.jpg" rel="external nofollow">http://img390.imageshack.us/img390/201/s5009620cs7.jpg
http://img204.imageshack.us/img204/8338/s5009662np4.jpg" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/8338/s5009662np4.jpg
Dzisiaj ekipa przyjechała o 8.00, a że o 16.30 robi się już noc, to i efekty pracy dziennej nie powalają na kolana, niestety Jutro dzień wolny od pracy, a nasz klinkier jeszcze nie dojechał Ma dojechać w czwartek. Oby tak było
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia